Tauron zainwestuje 200 mln zł w kopalnię Brzeszcze, którą przejął z końcem grudnia. Z tego duża część zostanie wydana już w tym roku. Zarząd wierzy, że dzięki inwestycjom uda się przywrócić rentowność zakładu. Kopalnia zatrudnia 1,5 tys. pracowników i daje pracę kolejnym tysiącom osób zatrudnionym w otoczeniu górnictwa. Wyprowadzenie na prostą Brzeszcz nie będzie jednak łatwe.
Brzeszcze to jedna z dwóch kopalń węgla kamiennego działających w zachodniej Małopolsce i jeden z największych pracodawców w tym regionie. Jeszcze w 2014 r. był to najgorszy zakład wchodzący w skład Kompanii Węglowej. Brzeszcze zanotowały bowiem największą stratę przypadającą na gigadżul energii zawartej w tonie węgla (-14,23 zł/GJ). Strata operacyjna kopalni sięgnęła 229,6 mln zł. To dlatego na początku 2015 r. została przez ówczesny rząd przeznaczona do likwidacji. Jednak po głośnych protestach górniczych rząd obiecał, że znajdzie dla kopalni inwestora. Tym inwestorem okazał się Tauron, kontrolowany przez Skarb Państwa.