Nie wszyscy muszą mnie kochać

Wojciech Kowalewski, były bramkarz reprezentacji Polski przyznaje, że jest lokalnym patriotą, ale prowadzenie piłkarskiej akademii w Suwałkach nie zawsze jest łatwe.

Aktualizacja: 23.08.2016 07:57 Publikacja: 22.08.2016 23:00

Nie wszyscy muszą mnie kochać

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Rz: Czy dla kogoś, kto przez lata mieszkał w Moskwie, Warszawie czy Salonikach, Suwałki nie są zbyt ciasne?

Wojciech Kowalewski: Prowokacyjne pytanie, więc odpowiem podobnie. Nawet jeśli zdawałem sobie sprawę z trudności, które mogą mnie tu spotkać, to decyzję o powrocie w rodzinne strony podjąłem świadomie. Wiedziałem, że jeśli mam się czegoś nauczyć, to właśnie tutaj. Cztery lata temu otworzyłem akademię, w której szkolę piłkarsko dzieci i młodzież. Tyle, że Suwałki to nie są realia moskiewskie czy nawet warszawskie. Tu trzeba o wiele rzeczy walczyć. Wyszarpać, zadbać, wynegocjować.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach