Reklama

Prestiż czy realne korzyści?

Wiele lat i dekad temu zorganizowanie w mieście ogromnej, międzynarodowej imprezy wydawało się szczytem marzeń. Nie tylko lokalnych włodarzy, którzy przy okazji mogli przecinać wstęgi przed coraz to otwieranymi inwestycjami.

Publikacja: 04.04.2017 21:00

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Mieszkańcy również doceniali szanse na przyspieszenie rozwoju nie tylko za pieniądze z kasy miejskiej, ale przy solidnym wsparciu budżetu państwa.

Jednak ostatnio magia takich wydarzeń jakby osłabła. Najmocniej widać to w przypadku igrzysk olimpijskich, zarówno letnich, jak i zimowych. Zwłaszcza w ostatnim przypadku rzeczywistość nie wytrzymuje już konfrontacji z planami komitetów organizacyjnych. Bogate kurorty narciarskie z północnej Europy nie potrzebują już u siebie tłumów gości olimpijskich, wieloletnich remontów i budowania obiektów, które po olimpiadzie nie będą do niczego potrzebne. I bez tego zamieszania oraz kosztów mają wystarczająco wielu gości, co i tak przestaje się podobać lokalnym mieszkańcom.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Reklama
Reklama