Aktualizacja: 02.07.2017 21:00 Publikacja: 02.07.2017 21:00
Piotr Gajdziński
Foto: materiały prasowe
Za sprawą ludzi. W ostatnich latach poznaniacy kolonizują miasto z determinacją żołnierzy Armii Czerwonej i fantazją hiszpańskich konkwistadorów. Miejsca do niedawna ponure, czasem wręcz szpetne, urastają nagle do miana kultowych.
Jeszcze kilka lat temu na Śródce lub na Taczaka pewna partia z powodzeniem mogłaby nakręcić spot pod tytułem „Polska w ruinie" i przyszła pani premier nie musiałaby się tłuc do Nowej Soli, aby denerwować prezydenta Wadima Tyszkiewicza. Ale to wcześniej. Dzisiaj to perełki, raj dla smakoszy i ludzi lubiących pooddychać nieco undergroundową atmosferą. Nabrzeża Warty? 20 lat temu spotkanie tam człowieka zwiastowało problemy. Dzisiaj nad rzeką bawią się, zwłaszcza w weekendowe wieczory, tysiące ludzi. A plaże stały się ulubionym miejscem wypoczynku zarówno matek z dziećmi, jak i zakochanych par czy samotnych, za to napakowanych młodzieńców. Poznań, szybciej niż można było przypuszczać, wraca nad Wartę. Może ten powrót jeszcze przyspieszy, bo Poznań stał się jednym z trzech głównych miast w unijnym projekcie Connecting Nature. Jeszcze w tym roku mają w mieście powstać dwa nowe ogródki społeczne. Dla miasta, którego tradycją jest życie za firanką, z dala od sąsiedzkich oczu, zagospodarowywanie miejskiej przestrzeni jest rewolucją. Czymś w rodzaju przewrotu kopernikańskiego. A jednak, powtórzymy za Galileuszem, „się kręci".
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas