Rz: Zaśpiewa pani na opolskim rynku 27 lipca. Opole to chyba dla pani miejsce szczególne. Czy gdy występowała pani w programie „Od przedszkola do Opola", spodziewała się pani, że to hasło wcieli w życie? Co czuje dziecko w takim talent show?
Daria Zawiałow: Rzeczywiście Opole stało się dość wyjątkowym miejscem dla mnie. Dwukrotnie wystąpiłam w koncercie „Debiuty" i za każdym razem towarzyszyły mi wielkie emocje. Cieszę się, że będę mogła ponownie przyjechać do Opola na pełny koncert i zagrać dla publiczności własny materiał. Będąc w telewizyjnym talent show „Od przedszkola do Opola", na pewno nie spodziewałam się tego, co się stanie dalej. Byłam bardzo zestresowana. Tak jak każde z dzieciaków. Myślę, że występ w telewizji jest przeżyciem dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka. Wszystko zaczęło się od tego, że mama dostrzegła we mnie zalążek talentu wokalnego, a ja byłam chętna do tego, żeby śpiewać. Postanowiłyśmy wobec tego, że może warto spróbować. Powiedziałam: „Czemu nie?!".