O współpracy lubelskich szkół wyższych i stworzenie podmiotu, który będzie szerzej, niż to robią pojedyncze uczelnie, pokazywał potencjał lubelskiego środowiska akademickiego, mówiło się już od kilku lat.
Współpraca w ramach związku, przy zachowaniu autonomii uczelni, ma obejmować kilka płaszczyzn: badania i inwestycje, współpracę kadry naukowo-dydaktycznej, współpracę z biznesem przy wykorzystanie infrastruktury naukowo-badawczej, na którą w ciągu ostatnich lat dzięki wsparciu unijnych środków wydano ponad 1 mld złotych.
– Nasz region wciąż walczy o swoją pozycję, a dzięki powołaniu Związku Uczelni Lubelskich może się stać silniejszy i bardziej konkurencyjny. Razem będzie nam łatwiej występować o środki i przygotowywać wspólne projekty – mówi prof. Stanisław Michałowski, rektor UMCS.
Współpraca w ramach Związku Uczelni Lubelskich ma także obejmować m.in. wspólne prowadzenie kursów, monitorowanie ścieżek zawodowych absolwentów, rozwój działalności artystycznej i sportowej, m.in. tworzenie wspólnych klubów sportowych. W grę wchodzi też wspólna polityka zakupowa czy stworzenie wspólnego, silnego biura karier.