Kampania w Warszawie: Dzielnica Przyszłość, kolejne linie metra, monorail. W Krakowie Małgorzata Wassermann zapowiada budowę metra, w Gdańsku Kacper Płażyński chce kosztującej 500–600 mln zł nowej linii tramwajowej. Na tym tle obietnice urzędujących prezydentów wypadają zwykle dużo skromniej.
Ale wszyscy muszą bardzo uważać na to, co mówią, bo wybory w 2018 roku odbywają się w nowej politycznej rzeczywistości. – Realizacja obietnicy 500+ przełamała stereotypy „Nie da się", „Nie ma pieniędzy". To spowodowało, że wyborcy są bardziej ufni obietnicom polityków, a przestają zwracać uwagę na krytykę oponentów. Kiedyś trudno było zaraz po wyborach otrzymać od polityków realizację postulatów na taką skalę jak w przypadku 500+. Pomimo ogromnej krytyki ludzie dostali kasę do ręki – zwraca uwagę w rozmowie z „Życiem Regionów" Michał Kabaciński, doradca ds. PR.
Warszawa Jakiego...
W Warszawie najbardziej chyba śmiałym ogłoszonym do tej pory projektem jest Dzielnica Przyszłość Patryka Jakiego. To jeden z centralnych elementów jego kampanii, który ma współgrać z hasłem kandydata „Ambitna i uczciwa Warszawa". Ogłoszony na specjalnej konwencji projekt ma pokazać, że Jaki – w przeciwieństwie do swojego głównego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego – ma wizję tego, czym ma być stolica i na czym się opierać. Kluczem jest właśnie nowa, 19. dzielnica Warszawy będąca – jak zapowiadał kandydat Zjednoczonej Prawicy – największym obszarem smart city w Europie.
Dzielnica ma być zlokalizowana na brzegach Wisły i obejmować około 800 hektarów. Ma łączyć obszar inwestycji dla biznesu, laboratorium nowych technologii, przestrzeń kulturalną i wypoczynkową, a także liczne obszary zieleni, co miałoby pomóc w walce ze smogiem. Zieleń, podobnie jak futurystyczne, autonomiczne budynki była mocno eksponowana w wizualizacjach pokazanych przez sztabowców Jakiego. – 19. dzielnica – dzielnica Wisła – istnieje już od dawna – replikował Rafał Trzaskowski, pytany na konferencji prasowej o pomysł Jakiego.
Dzielnica Przyszłość była chwalona przez najważniejszych polityków PiS i od chwili jej prezentacji stała się najważniejszym postulatem Jakiego.