Na czele stawki jest Adam Małysz – przodował zarówno w zeszłorocznym badaniu firmy Pentagon Research, jak i tegorocznym, przeprowadzonym przez ARC Rynek i Opinia. Tak jak zresztą w wielu poprzednich.
W tym roku, po raz pierwszy, miał realnego konkurenta – miano najlepiej rozpoznawalnego dzieli z kolegą po fachu, Kamilem Stochem. Obaj uzyskali 77 proc. wskazań w teście znajomości wspomaganej (metoda, w której badani rozpoznają sportowca po wyczytaniu jego nazwiska przez ankietera). Po piętach depczą im Agnieszka Radwańska, Justyna Kowalczyk i Robert Kubica oraz dwaj nie-Małopolanie: Robert Lewandowski (Warszawa) i Piotr Żyła (Cieszyn). Wszyscy z wynikiem powyżej 70 proc. Reszta skoczków znalazła się na miejscach 21–24 – znacznie wyżej niż w klasyfikacji ostatniej edycji Pucharu Świata.
– Wysokie noty skoczków w rankingu są ściśle powiązane z sezonem narciarskim, w trakcie którego było wykonywane badanie – zauważa Michał Piechocki z ośrodka ARC Rynek i Opinia.
Tegoroczne badanie przeprowadzono w styczniu i lutym. Zeszłoroczny sondaż firmy Pentagon Research – w marcu, tuż po zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi. W nim, co ciekawe, Adam Małysz prowadził jeszcze samodzielnie. Jego wizerunek rozpoznało 84,4 proc. respondentów (nieznaczny wzrost w porównaniu z wcześniejszym badaniem). Małysz nie jest uzależniony od zimy, jego rajdowa kariera trwa cały rok – efekty widać w kolejnych rankingach.
Na podium za 2014 rok znalazły się panie Radwańska i Kowalczyk, dalej Kubica i Lewandowski.
Dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch wskoczył wówczas na ósme miejsce. Wyprzedził go Piotr Żyła, który przechodził akurat fazę hiperaktywności reklamowo-youtube'owej. A to w podobnych klasyfikacjach liczy się nie mniej niż wynik sportowy.