Pieniądze były na drugim planie

Były trener reprezentacji i m.in. Prokomu Trefla Sopot, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, wraca do zdrowia po ciężkiej chorobie. W rozmowie z Piotrem Wesołowiczem wspomina, jak zaczęła się jego przygoda ze sportem i w jaki sposób stał się jednym z najlepszych graczy w historii polskiej koszykówki.

Aktualizacja: 31.01.2016 21:16 Publikacja: 31.01.2016 19:21

Pieniądze były na drugim planie

Foto: EAST NEWS

Rzeczpospolita: Dlaczego koszykówka?

Eugeniusz Kijewski: Namówił mnie kolega z podwórka. Wcześniej grałem w piłkę nożną. Jak miałem 13 lat, zagadnął mnie o treningi kosza. Obaj mieszkaliśmy na Grunwaldzie, a hala była po drugiej stronie Poznania. Mówi: „Chodź, bo samemu jechać mi się nie chce". Wsiedliśmy do tramwaju i pojechaliśmy. Z początku było mi ciężko, bo byłem bardzo niski. W wieku 14 lat miałem 159 cm wzrostu. Z gazet wyczytałem o Wiesławie Langiewiczu, koszykarzu, który miał 180 cm wzrostu – dawałem więc sobie nadzieję, że może urosnę chociaż tyle i będę mógł grać w koszykówkę.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama