Miasto przejęło budynek dawnego dworca PKP w 2014 r. – To była darowizna. Wcześniej przez ok. 10 lat regulowano stan prawny nieruchomości – opowiada Anna Bogacz, rzecznik urzędu miasta w Pleszewie.
Budynek dworca pochodzi z XIX w. Był stacją kolei wąskotorowej Pleszew-Miasto. – W naszym mieście nigdy nie mieliśmy dworca, ponieważ ten znajduje się w oddalonym o cztery kilometry Kowalewie i funkcjonuje jako stacja Pleszew – wyjaśnia Anna Bogacz. Opowiada też, że kolej wąskotorowa kursowała i kursuje nadal po wieloletniej przerwie na trasie Pleszew–Kowalew, a przez stację Pleszew-Miasto odbywa się transport spedycyjny. – Nie działa jednak budynek, w którym niegdyś znajdowały się kasa i poczekalnia. W części spedycyjnej budynku znajduje się prywatna hurtownia – tłumaczy urzędniczka.
Miasto od początku planowało, by teren PKP zagospodarować pod Centrum Kultury, gdzie funkcjonowałby dom kultury i biblioteka oraz strażnica OSP. – Jednak po analizie stanu istniejących budynków uznano, że budynek dworca będzie najbardziej funkcjonalny pod bibliotekę publiczną, ponieważ dziś pełni ona nie tylko funkcje wypożyczalni czy czytelni. Odbywają się w niej spotkania autorskie, konkursy czy animacje dla najmłodszych. To wymaga przestrzeni – mówi pani rzecznik. Już powstał projekt nowej biblioteki na dworcu PKP.
Na przebudowanie dawnego dworca na potrzeby biblioteki władze Pleszewa potrzebują jednak pieniędzy. W styczniu złożyły w resorcie kultury wniosek o 2 mln zł dofinansowania na ten cel. – To warunkuje przeniesienie biblioteki. Całość ma kosztować ok. 3 mln zł – tłumaczy Anna Bogacz. Prace mają potrwać około dwóch lat. Jeśli samorząd nie otrzyma dofinansowania, projekt trzeba będzie przełożyć na później.