– Po tym, gdy w latach 90., pod wpływem mody na masowe lagery, parter bałtycki niemal zniknął z polskiego rynku, znów mamy w Polsce wysyp piw w tym stylu – mówi Maciej Chołdrych, właściciel firmy Piwoznawcy.pl. – Modę na nie zawdzięczamy głównie lokalnym i rzemieślniczym browarom.
Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich (SRBP), szacuje, że w Polsce produkuje się obecnie ponad 20 różnych porterów bałtyckich. To sprawia, że nasz kraj, obok Skandynawii, jest dziś czołowym ich producentem w regionie Bałtyku, gdzie ten styl narodził się w XVIII wieku.
Bogactwo aromatów
Historię portera bałtyckiego zapoczątkowała moda na piwo Imperial Stout, które przywędrowało nad Bałtyk z Wielkiej Brytanii. Pierwszym krajem, w którym zagościło, była Rosja, a jego miłośniczką była podobno caryca Katarzyna II.
Najstarszym polskim porterem jest Żywiec Porter, warzony według receptury z 1881 r.
– Jej autorem był Juliusz Wagner, który od 1875 r. sprawował funkcję arcyksiążęcego naczelnego piwowara w Żywcu. Obecnie żywiec porter jest warzony w Browarze Zamkowym Cieszyn – wyjaśnia Magdalena Brzezińska, rzeczniczka Grupy Żywiec.