Były GROM ochroni lotnisko Chopina

Na lotnisku Chopina zmieniły się mundury funkcjonariuszy prowadzących kontrolę bezpieczeństwa. Logo spółki ochroniarskiej Konsalnet zostało zastąpione przez logo ACS.

Publikacja: 28.06.2016 23:00

a ochroną na lotnisku Chopina odpowiadać będzie teraz firma założona przez byłych oficerów GROM.

a ochroną na lotnisku Chopina odpowiadać będzie teraz firma założona przez byłych oficerów GROM.

Foto: Bloomberg

Od połowy czerwca za bezpieczeństwo pasażerów i samolotów na lotnisku Chopina w Warszawie odpowiada nowa firma - ACS (Airport Cleaning Services). Tworzą ją byli oficerowie jednostki specjalnej GROM. Należy ona do grupy kapitałowej Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze zarządzającej lotniskiem Chopina.

Decyzja o zastąpieniu wynajętej firmy ochroniarskiej własnymi pracownikami lotniska została podjęta 17 grudnia 2015 roku. Konsalnet miał jednak półroczny czas wypowiedzenia umowy.

- Profesjonalizm i doświadczenie personelu firmy ACS gwarantuje jej prezes Artur Sterkowicz — były wojskowy, który przez wiele lat służył w jednostce specjalnej GROM i o ochronie obiektów i ludzi wie niemal wszystko - mówi rzecznik lotniska Chopina Przemysław Przybylski. - Z pomocą dawnych współpracowników zamierza wyszkolić pracowników według najlepszych światowych wzorów. Tak, by stali się wizytówką Warszawy i Polski, a ich praca kojarzyła się pasażerom z życzliwością, ale także z całkowitym poczuciem bezpieczeństwa.

Jak informuje — trzon zespołu firmy ACS stanowią pracownicy z wieloletnim doświadczeniem, które zdobywali, pracując m.in. w Straży Granicznej i Straży Ochrony Lotniska. Firma wciąż jednak szuka nowych ludzi do zespołu. Mile widziani są kandydaci z uprawnieniami operatora kontroli bezpieczeństwa, a także z uprawnieniami do używania broni. Ale jeśli zgłosi się ktoś chętny bez uprawnień – też dostanie szansę.

Pracownicy firmy ACS mogą liczyć na indywidualny program rozwoju zawodowego i podnoszenia kwalifikacji. We współpracy z oficerami GROM-u pracownicy ACS są szkoleni również z psychologii tłumu i profilowania zachowań oraz pierwszej pomocy.

- ACS stawia na elitarność personelu, dlatego szansę na pracę mają tylko najlepsi kandydaci. Na lotnisku, jak w żadnej innej firmie, ich praca ma ogromne znaczenie i bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo - podkreśla rzecznik lotniska.

Kontroli bezpieczeństwa poddawani są wszyscy pasażerowie przed wejściem na pokład samolotu Ostateczna decyzja co można, a czego nie można wnieść do samolotu, należy zawsze do operatora kontroli bezpieczeństwa. Często słychać narzekania pasażerów, że kontrola jest zbyt drobiazgowa. Tak samo, jak w innych portach prowadzona jest wyrywkowa i bardzo drobiazgowa kontrola sprzętu elektronicznego. Natomiast Warszawa nadal pozostaje jedynym lotniskiem, na którym oprócz laptopa, czy tabletu trzeba wyjąć z bagażu także wszelkie zasilacze oraz urządzenia do komunikacji.

Od połowy czerwca za bezpieczeństwo pasażerów i samolotów na lotnisku Chopina w Warszawie odpowiada nowa firma - ACS (Airport Cleaning Services). Tworzą ją byli oficerowie jednostki specjalnej GROM. Należy ona do grupy kapitałowej Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze zarządzającej lotniskiem Chopina.

Decyzja o zastąpieniu wynajętej firmy ochroniarskiej własnymi pracownikami lotniska została podjęta 17 grudnia 2015 roku. Konsalnet miał jednak półroczny czas wypowiedzenia umowy.

Pozostało 82% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break