Małopolska nie taka zła?

Cóż dobrego można powiedzieć o Małopolsce? Ma takie same problemy, jak reszta kraju, z podobnymi boryka się wyzwaniami. Nawet obietnice, którymi jest kuszona, są przewidywalne i od dawna oczekiwane.

Publikacja: 10.07.2016 23:00

Małopolska nie taka zła?

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Obecny rząd obiecuje Małopolanom, że nareszcie weźmie się za inwestycje komunikacyjne. Wystarczy wyjechać samochodem z Krakowa ku Warszawie, aby zobaczyć szosę godną Pipidówki, korkujące ruch zwężenia pod wiaduktami, przejazdy drogi S-7 (podobno szybkiego ruchu) przez centra wsi i miasteczek. No i brak skomunikowania z autostradą A-4. Może coś wreszcie się ruszy, stosowne umowy podpisano. Podobnie, objeżdżając podbeskidzkie miasta i miasteczka, krążymy krętymi i wąskimi drożynami, a obiecywana jeszcze „za komuny" beskidzka droga integracyjna wciąż nie może wydostać się z fazy projektów.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem