Aktualizacja: 10.07.2016 23:00 Publikacja: 10.07.2016 23:00
Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik
Obecny rząd obiecuje Małopolanom, że nareszcie weźmie się za inwestycje komunikacyjne. Wystarczy wyjechać samochodem z Krakowa ku Warszawie, aby zobaczyć szosę godną Pipidówki, korkujące ruch zwężenia pod wiaduktami, przejazdy drogi S-7 (podobno szybkiego ruchu) przez centra wsi i miasteczek. No i brak skomunikowania z autostradą A-4. Może coś wreszcie się ruszy, stosowne umowy podpisano. Podobnie, objeżdżając podbeskidzkie miasta i miasteczka, krążymy krętymi i wąskimi drożynami, a obiecywana jeszcze „za komuny" beskidzka droga integracyjna wciąż nie może wydostać się z fazy projektów.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas