– Planujemy kolejne stacje, które będą połączone z innymi inwestycjami drogowymi. W przyszłym roku chcemy stworzyć w mieście dwa centra przesiadkowe przy dworcu PKP Świdnik oraz Świdnik Wschodni i tam na pewno chcemy, by one powstały – mówi Michał Piotrowicz, wiceburmistrz miasta. Obie powinny być dostępne dla mieszkańców w 2017 roku.
Poza tym - tam gdzie w Świdniku będą wytyczane nowe ścieżki rowerowe - władze miasta widzą kolejne stacje. – Ale oczywiście będzie zależało to od zainteresowania mieszkańców – tłumaczy burmistrz Piotrowicz. Zdradza, że lubią oni jeździć na rowerach do lub z Lublina, często też dojeżdżają nimi nad Zalew Zemborzycki. – To, że jesteśmy miastem satelitą stolicy województwa sprawia, że miejskie rowery tak dobrze się u nas przyjęły – uważa burmistrz Piotrowicz.
Michał Dąbrowski z Nextbike mówi, że firma jest gotowa do rozwoju każdego z oferowanych przez nią systemów, nie tylko w Lublinie, ale też w innych miastach, jednak ruch jest zawsze po stronie zamawiającego, czyli samorządu.
- Olbrzymi sukces wypożyczalni w Lublinie był z pewnością dodatkowym argumentem „za" udostępnieniem mieszkańcom Świdnika dodatkowego środka transportu, alternatywy dla ruchu samochodowego i tradycyjnej komunikacji – uważa Dąbrowski.
Zdradza też, że do firmy wpływają zapytania od innych samorządów z okolic Lublina w sprawie budowy systemu także u nich. Jednak na razie Nextbike nie chce zdradzić o jakie miasta czy gminy chodzi.
O budowie miejskich wypożyczalni rowerów myślą też władze uzdrowiska Nałęczów. One chciałyby u siebie nie tylko tradycyjne jednoślady (100 sztuk), ale też elektryczne (70 sztuk). – To jednak pieśń przyszłości. Ten pomysł chcemy zrealizować w ramach większego projektu komunikacyjnego w ramach Lubelskiego Obszaru Funkcjonalnego. Dziś trudno powiedzieć kiedy to się uda, bo zależy nie tylko od nas, ale także innych gmin wchodzących w skład obszaru - mówi Andrzej Roman Ćwiek, burmistrz Nałęczowa.