Rz: Ile niedźwiedzi żyje w Bieszczadach? Jaka to część całej populacji tych ssaków w Polsce?
Radosław Fedaczyński: – Trudno oszacować całkowitą populację. Przyjmujemy, że jest ok. 70–80 osobników. W całej Polsce nie ma ich więcej niż 100.
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, którym pan kieruje, myśli o stworzeniu specjalnego pogotowia dla niedźwiedzi. Dlaczego ono jest potrzebne?
Kolizji na styku człowiek– niedźwiedź jest coraz więcej. Nie ma miesiąca, kwartału, aby nie pojawiły się kolejne doniesienia o incydentach. Czasami zbieracz grzybów zostaje poturbowany przez misia, a czasami niedźwiedź ulegnie wypadkowi samochodowemu, zaplącze się we wnyki. W ubiegłym roku maleńka niedźwiedzica zgubiła mamę. Nie ma problemu, gdy trzeba odpędzić zwierzę, przewieźć albo wyplątać z wnyków. Groźnie się robi, gdy zwierzak wymaga specjalistycznej pomocy. Wtedy okazuje się, że nie ma miejsca, gdzie będzie mógł bezpiecznie lizać swoje rany. Dojść do zdrowia i zostać wypuszczony, dlatego takie miejsce jest potrzebne.
Gdzie takie pogotowie może powstać? Jak będzie wyglądać?