Reklama
Rozwiń

Ich praca cieszy wzrok

Trzeba uderzyć się w piersi: polskie miasta ze względu na powikłaną historię – zabory, wojny i PRL – nie miały wielu szans, by rywalizować w konkursach piękności z zachodnioeuropejskimi. A jednak stają się coraz ładniejsze, na co przykładem jest Bydgoszcz.

Publikacja: 26.04.2017 21:00

Jacek Cieślak

Jacek Cieślak

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

To kolejny dowód na to, że mają sens takie gremia, jak powołana przez prezydenta miasta w 2013 r. Społeczna Rada ds. Estetyki Miasta. Jest ciałem doradczym i opiniującym wszystkie inwestycje, które stanowią o wizerunku miasta. Jak podkreśla profesor Dariusz Markowski, szef rady, jej członkowie zdają sobie sprawę ze swojego statusu oraz braku obligatoryjności ich opinii. A jednak ciało formułuje krytyczne poglądy, idące na przekór decyzjom urzędników – nie jest wyłącznie ornamentem w miejskiej panoramie. Ratusz liczy się ze zdaniem fachowców, reprezentujących takie dziedziny, jak architektura, urbanistyka, zieleń i drogownictwo.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach