Aktualizacja: 06.06.2017 23:00 Publikacja: 06.06.2017 23:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Piasta
Rz: Mamy już za sobą Dzień Reymonta, który tym razem zbiegł się z Rokiem Reymontowskim. Co, jako pomysłodawca Dnia, uważa pan za największy sukces tego cyklu?
Marcel Szytenchelm: Zacznijmy może od najświeższych wrażeń. Tegoroczna edycja Dnia Reymonta była niezwykle udana. W Łodzi, Przyłęku Dużym i Lipcach Reymontowskich uczestniczyło w nim 200 wykonawców i, co najważniejsze, setki widzów. Rokrocznie organizowana impreza zyskuje coraz większe uznanie. Myślę, że godne podkreślenia jest to, że mamy za sobą 20., jubileuszową edycję. Na pewno ta formuła się nie zestarzała. Chodzi o to, że w sposób widowiskowy, teatralno-muzyczny, happeningowy przypominam twórczość Władysława Reymonta. Wymyśliłem taką imprezę, aby ożywiać świat dawno minionych lat. A jednocześnie poprzez postać Władysława Reymonta – wybitnego pisarza, laureata Nagrody Nobla – promować związane z nim miejscowości. W imprezie biorą udział setki osób reprezentujących różne pokolenia i środowiska. Jestem dumny z tego, że mamy do czynienia ze zbrataniem się artystycznym z dużym poczuciem humoru.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas