Riviera Reymont

Gdybyście jeszcze mieli schody, bylibyście tak pięknym miastem jak Odessa – powiedział mi kiedyś pewien Ukrainiec zachwycony Łodzią.

Publikacja: 06.06.2017 23:09

Jan Bończa-Szabłowski

Jan Bończa-Szabłowski

Foto: Fotorzepa / Waldemar Kompała

Łódź rzeczywiście przypomina Odessę. Ma swoje malownicze zakamarki, ale też wielki potencjał. Tak jak Odessa od zawsze przyciągała artystów. Ze względu na tradycje filmowe Jan Machulski mówił o niej Hollyłódź. Muzeum Sztuki było mekką nie tylko dla plastyków. O tym, jaką rolę przywiązuje do historii i tradycji, świadczą Festiwale Czterech Kultur.

Dzięki Waldemarowi Zawodzińskiemu Teatr Jaracza stał się jedną z najlepszych scen dramatycznych w Polsce. Od pewnego czasu zapuszczone budynki odzyskują dawny blask dzięki największemu w Polsce programowi rewitalizacji. Bodźcem, który spowodował taki stan rzecz, była Manufaktura, która po rewitalizacji stała się jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc. Tam dawnymi czasy Andrzej Wajda nakręcił niektóre sceny „Ziemi obiecanej". Ta najpopularniejsza obok „Chłopów" powieść Władysława Reymonta przyniosła Łodzi międzynarodową sławę. Łodzianie od lat są za nią wdzięczni polskiemu nobliście. W tym roku z okazji 150-lecia jego urodzin Łódź stanie się miastem Reymonta. A nawiązując do nazwy niezwykle kulturotwórczego stołecznego klubu studenckiego, można będzie o niej mówić „Riviera Reymont".

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia