Aktualizacja: 25.02.2019 06:27 Publikacja: 25.02.2019 06:27
Aleksandra Dulkiewicz, p.o. prezydenta Gdańska i kandydatka na ten urząd w nadchodzących wyborach.
Foto: Karol Kacperski
Ciężko się dostać do pani gabinetu. Rygorystyczna kontrola, straż miejska, ochrona osobista. Sporo się zmieniło w Gdańsku.
Aleksandra Dulkiewicz: To nie jest dla mnie łatwe, bo tak jak szef (śp. prezydent Paweł Adamowicz – red.) tak i ja jestem bardzo otwarta dla ludzi. Nie wiem, czy to tylko w Gdańsku coś się zmieniło, czy w całej Polsce? Co do kontroli, cóż – do urzędu wysłano listy z pogróżkami i nie było innego wyjścia, jak tylko wzmocnić ochronę. Chciałabym mieć otwarte drzwi dla każdego, tak powinno być, ale na razie nie można. Może po wyborach będzie już normalnie.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas