Eksperci przekonują, że ciekawe projekty, które starają się o wsparcie finansowe za pośrednictwem internetu, mają spore szanse na sukces. Użytkownicy sieci w Polsce lubią bowiem pomagać. Grono takich fundatorów rośnie z roku na rok, podobnie jak kwoty, którymi są w stanie wesprzeć ciekawe inicjatywy. Choć dominują datki rzędu 40 zł, to przybywa wpłat na poziomie 100–300 zł. Zdarzają się i większe.
– Nie ma co ukrywać, że najbardziej zaangażowana w zbiórkę z reguły jest rodzina zbierającego. Ona swoimi wpłatami uwiarygadnia projekt i nadaje efekt kuli śnieżnej. Ale pomoc najbliższych nie jest jedynym składnikiem recepty na sukces – mówi Karol Król, współzałożyciel Centrum Gospodarki Społecznościowej (CGS). Jak zaznacza, kluczowy jest sam projekt, przyświecająca mu idea i sposób komunikacji twórcy ze społecznością crowdfundingową.