– Często powtarzam, że nie wiem, czy udałoby mi się tak pięknie rozwinąć biznes gdzieś indziej niż w Bytowie – mówi Leszek Gierszewski, prezes Druteksu, czołowego producenta okien w Polsce. – Tu mam świetnych ludzi, ekspertów, pierwszoligowych fachowców. To nasz wielki atut.
Dobre, bo polskie
Jednak, jak przyznaje, fakt zlokalizowania firmy na Pomorzu nie odgrywa już tak dużej roli jak 30 lat temu, gdy zaczynała budować swój wizerunek. – Zawsze jednak podkreślamy, że pochodzimy z Polski – zaznacza szef Druteksu, którego okna trafiają nie tylko na rynki europejskie, ale też do USA, Meksyku, Australii i na Bliski Wschód.
Podobne podejście ma obuwnicza firma Gino Rossi, która ma zakład w Słupsku. – Związek Gino Rossi z Pomorzem jest ważny w wymiarze lokalnym, natomiast w komunikacji marki podkreślamy, że nasze obuwie jest projektowane i produkowane w Polsce – mówi Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi.
Eksperci tłumaczą, że podkreślanie związków z regionem zależy od kategorii, do której zaliczana jest dana marka.
– W przypadku branży finansowej, telekomunikacyjnej czy farmaceutycznej kluczowa jest jej jak najszersza rozpoznawalność i międzynarodowy zasięg – mówi Krzysztof Najder, starszy doradca firmy Stratosfera by Deloitte.