Śląsk, czyli uczucia

Szalenie trudno pisać o uczuciach, a Śląsk w moim przypadku to same emocje. To pierwsze lata mojego życia, rodzinny dom moich dziadków w Zabrzu, otwieranie oczu na codzienność, pierwsze kroki, pierwsze próby rozpoznawania świata.

Aktualizacja: 12.01.2016 21:32 Publikacja: 12.01.2016 19:14

Śląsk, czyli uczucia

Foto: rp.pl

Czymże innym był ten świat jak nie szarym familokiem, prowadzącymi na piętro, malowanymi na jasny brąz drewnianymi schodami, pełnym skarbów strychem, pachnącą krochmalem pralnią, komórkami na podwórzu, w których hodowano króliki, i dalej ogrodem na tyłach domu, z wysypującą się z niego latem girlandą kwiatów, starą, ciężką od owoców gruszą i tajemniczą, stojąca przy płocie drewnianą laubą, w której dziadek chował grabie, a ja myślałem, że w środku żyją strachy.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach