O gruntownej modernizacji wszystkich istniejących dzisiaj w aglomeracji łódzkiej linii tramwaju podmiejskiego: do Zgierza, Ozorkowa, Konstantynowa i Lutomierska oraz Pabianic mówi się co najmniej od dekady. Finału tzw. prac koncepcyjnych jednak nie widać.
Linie, które z założenia miały szybko dowieść mieszkańców okolicznych miast do stolicy regionu (gdzie mieszka niemal milion osób), ulegają stopniowej degradacji. Pogarsza się stan torowiska, trakcji, a także samego taboru – pasażerów wożą stare wysokopodłogowe wagony. Nie ma szans na to, aby pojazdy szynowe mogły prześcignąć samochody i autobusy.
– Projekt Łódzki Tramwaj Metropolitalny jest szansą na zmianę tego stanu rzeczy i poprawę jakości podróży między Pabianicami, Ksawerowem i Łodzią – nie ma wątpliwości Anna Klimek z Urzędu Miasta w Pabianicach.
Od kilku lat trwają nad nim prace. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy zostanie zrealizowany.
Urzędnicy podłódzkich samorządów, którzy są zainteresowani modernizacją przyznają, że zostało już przygotowane studium wykonalności inwestycji. Dla dziewięciu samorządów uczestniczących w projekcie łączny koszt wynosi 1 mld zł (z zakupem taboru, zintegrowanych węzłów przesiadkowych, systemu sterowania ruchem, informacji pasażerskiej). Dofinansowanie z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowiska" wyniosłoby 623 mln zł.