Znów widać dno

Smutny los jednego z najbardziej zasłużonych koszykarskich klubów w Polsce.

Publikacja: 27.10.2016 22:00

„O mój Śląsku, umierasz mi w biały dzień" – śpiewa w jednym z utworów nieżyjący już Jan „Kyks" Skrzek. Choć słowa refrenu tyczyły się rodzinnych stron bluesmana, to świetnie pasują też do sytuacji, w której znalazł się koszykarski klub z Wrocławia.

17-krotny mistrz Polski po raz drugi w ciągu dekady wycofał się z koszykarskiej ekstraklasy i rozpoczął odbudowę od II ligi, czyli amatorskiego, trzeciego poziomu rozgrywek. To nie koniec kłopotów. Z klubu odszedł będący żywą legendą Maciej Zieliński. Według nieoficjalnych informacji nie mógł on dojść do porozumienia z prezesem Michałem Lizakiem, który – choć przekonuje, że ma sprecyzowany plan rozwoju klubu – podejmuje kontrowersyjne decyzje. Niedawno zakazał wstępu do hali najbardziej zagorzałym kibicom drużyny, którzy nie odwrócili się od zespołu, gdy ten znów spadł na dno.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach