To było kiedyś handlowe serce miasta. Dziś z trudem odnajdujemy ślady dawnego blasku. Chodniki szerokie, ale dziurawe i zaśmiecone. Na każdym kroku antyreklama „lokal do wynajęcia". Gdy zapuścimy się głębiej w śródmiejskie kwartały, trafimy na kamienice – dosłownie – zabite dechami! Tymczasem za ok. 20 mln zł ma powstać nowy deptak, parkingi, drogi rowerowe, a na zwężonych jezdniach urzędnicy widzą elektryczne autobusy. Jagiellońską (koszty przebudowy krótkiego odcinka – 4,3 mln zł) też jeździło się będzie wolniej, po kamiennych płytach zamiast asfaltu. A tam, gdzie gwiaździste połączenie śródmiejskich traktów, zaplanowano fontannę. Na obrazku – pięknie.