Lubię, kiedy wieje mocno

Poświęcę kolejne lata, żeby powalczyć o medal olimpijski, bo chcę spełniać swoje marzenia – mówi Agnieszka Skrzypulec, brązowa medalistka mistrzostw Europy w żeglarskiej klasie 470.

Publikacja: 18.05.2017 23:00

Agnieszka Skrzypulec

Agnieszka Skrzypulec

Foto: materiały prasowe

Rz: Jaką wartość ma dla pani brązowy medal zdobyty na mistrzostwach Europy w Monako? Z jednej strony wywalczyły panie wraz z Jolantą Ogar miejsce na podium na imprezie mistrzowskiej, z drugiej mamy rok poolimpijski, w którym teoretycznie trochę łatwiej o sukces...

Agnieszka Skrzypulec: Dokonałyśmy z Jolantą historycznego wyczynu. W klasie 470 Polki nie zdobyły jeszcze nigdy medalu, czy to na mistrzostwach Europy, czy świata. Jestem z tego dumna. Rzeczywiście nastąpiła zmiana pokoleniowa, ale to mylące. Pojawiło się wiele młodych zawodniczek i ponieważ wiał słaby wiatr, wcale nie stały na straconej pozycji. Wprost przeciwnie, takie młode, lekkie załogi były faworyzowane. Trzeba było mieć to na uwadze i szanować rywalki. Prawdą jest, że wiele zawodniczek zrobiło sobie po igrzyskach przerwę, inne nie trenowały jeszcze na 100 procent, ale ja znajdowałam się w podobnej sytuacji. Moja załogantka Irmina (Mrózek-Gliszczyńska – red.) nie zdążyła wrócić po kontuzji, w pośpiechu poprosiłam o pomoc Jolę, z którą już kiedyś pływałam. Nie byłyśmy gotowe, ale zdobyłyśmy medal dzięki doświadczeniu i własnej mądrości.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia