Na projekt realizowany ze środków funduszu Euroregion Beskidy samorządy pozyskały około 500 tysięcy złotych. Liderem jest Rajcza. Polską stronę ponadto reprezentują gminy: Milówka, Radziechowy-Wieprz, Ujsoły, Węgierska Górka. Po stronie słowackiej największym partnerem jest Nowa Bystrzyca oraz osiem innych miejscowości.
– Osią promocyjną jest natura i kultura – mówi Szymon Waluś, jeden z pomysłodawców projektu. - Chcemy wykorzystać nasze atuty. Zależy nam na społecznym wymiarze tej inicjatywy, promowaniu tutejszego autentyzmu, który zobaczyć można choćby podczas warsztatów z budowania piszczałek.
Żywiecczyzna to region wciąż nie w pełni odkryty. A właśnie tu można znaleźć to, co w Beskidach najcenniejsze – naturę, kulturę i ludzi z silnym poczuciem tożsamości lokalnej.
Aby promocja zakończyła się sukcesem, konieczne jest wypracowanie odpowiednich narzędzi komunikacji i przepływu informacji, przede wszystkim wymiana wiadomości, co się u kogo kiedy dzieje. Poza wypracowaniem mechanizmów współpracy i jej zacieśnieniem, w ramach projektu powstanie 16 filmów promocyjnych, 900 zdjęć oraz 120 opisów atrakcji turystycznych. Mają pokazać, co na Żywiecczyźnie jest wyjątkowego.
– To region bogaty w wydarzenia, kultura i folklor nie ma nic wspólnego z biesiadą i komercją. Funkcjonuje tu wiele cennych inicjatyw, choćby Fundacja Braci Golec, która rozwija muzycznie ponad setkę tutejszych dzieci. Jest bogata infrastruktura turystyczna, dobrze wytyczone i oznakowane są szlaki turystyczne. Każda miejscowość ma swoją specyfikę. Chcemy pokazać różnorodność tych stron. Jest tu sporo dzikości, to co dla jednych może być utrudnieniem, dla innych jest atrakcyjne. Żywiecczyzna ze swoim tempem życia, charakterem, wpisuje się w filozofię ruchu slow – zauważa Szymon Waluś.