Reklama

Do lat 16 jazda tylko w kasku, ale od 17-tki już z prawem jazdy

Bez obowiązkowego doszkalania ani niższych limitów prędkości dla młodych kierowców, ale za to z surowszymi regułami zatrzymywania prawa jazdy – projekt zmian w prawie drogowym trafi teraz do Sejmu.

Publikacja: 02.09.2025 17:17

Nakaz jazdy w kaskach dla dzieci będzie dotyczył jazdy rowerem (również jako pasażer), hulajnogą ele

Nakaz jazdy w kaskach dla dzieci będzie dotyczył jazdy rowerem (również jako pasażer), hulajnogą elektryczną czy innym urządzeniem transportu osobistego

Foto: PAP/Rafał Guz

Po wielu miesiącach prac i sporów Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Co ma się zmienić?

17 lat wystarczy, by zostać kierowcą. Za kółkiem z mentorem 

Przede wszystkim prawo jazdy kategorii B będzie mogła otrzymać osoba, która  skończyła 17, a nie jak obecnie 18 lat. Taki kierowca – przez pierwsze sześć miesięcy (wcześniej była mowa o osiągnięciu pełnoletności) – nie będzie mógł jednak samodzielnie prowadzić auta, lecz w towarzystwie tzw. pasażera mentora. Nie będzie musiał to być koniecznie rodzic czy opiekun prawny, lecz po prostu doświadczony kierowca (mający co najmniej 25 lat i od przynajmniej pięciu lat posiadający prawo jazdy kat. B).

Jazda na cenzurowanym z okresem próbnym

Jednocześnie dla wszystkich nowych kierowców ma zostać wprowadzony dwuletni okres próbny (dla 17-latków trzyletni). W tym okresie będą na cenzurowanym. Po pierwsze, będzie ich obowiązywał zerowy limit obecności w organizmie alkoholu czy środka odurzającego (dla pozostałych kierowców dopuszczalne stężenie wynosi 0,2 promila), a po przekroczeniu 12 punktów karnych, młody kierowca będzie zobligowany do ukończenia praktycznego szkolenia dotyczącego zagrożeń w ruchu drogowym.

Czytaj więcej

Konfiskata pojazdów. Tyle budżet państwa „zarobił" na pijanych kierowcach

Ministerstwo Infrastruktury uznało, że będzie to martwy przepis

Zrezygnowano natomiast z surowszych ograniczeń prędkości, które dla młodych kierowców miały wynosić 50 km/h w obszarze zabudowanym (nawet jeśli na danym odcinku limit jest podniesiony znakiem), 80 km/h poza obszarem zabudowanym i 100 km/h na autostradach i drogach ekspresowych. Ministerstwo Infrastruktury doszło do wniosku, że będzie to martwy przepis, ponieważ łamanie tych przepisów, przy jednoczesnym stosowaniu się do reguł powszechnie obowiązujących wszystkich kierowców, i tak pozostałoby niewykryte.

Reklama
Reklama

Poślizgów nie trzeba będzie ćwiczyć, bo nie ma gdzie 

Z zupełnie innych powodów resort wycofał się z obowiązkowych zajęć doszkalających na płycie poślizgowej w Ośrodkach Doskonalenia Techniki Jazdy. Pierwotnie planowano, by były one obligatoryjne pomiędzy czwartym, a ósmym miesiącem od odebrania uprawnień, ale okazało się, że w niektórych województwach nie ma ani jednego ośrodka.

Czytaj więcej

Skok na kasę młodych kierowców? Ministerstwo zmieniło swój projekt

Utrata prawa jazdy na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych 

Projekt przewiduje również tymczasowe zatrzymywanie prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych. To oznacza, że przepisy nadal nie będą obowiązywały na autostradach i drogach ekspresowych.

Zmienią się też zasady redukcji punktów karnych poprzez odbycie szkolenia. Nie będzie już możliwe usunięcie punktów karnych za najcięższe naruszenia popełnione w ruchu drogowym. Katalog naruszeń, za które będzie możliwa redukcja punktów karnych, zostanie określony w rozporządzeniu.

Kask na głowę i w drogę

Nowością jest wprowadzenie obowiązku jazdy w kaskach dla dzieci do 16. roku życia. Nakaz jazdy w kaskach dla dzieci będzie dotyczył jazdy rowerem (również jako pasażer), hulajnogą elektryczną czy innym urządzeniem transportu osobistego.  – Z międzynarodowych badań ofiar wypadków drogowych (na podstawie: „Safer Micromobility”, International Transport Forum Policy Papers, OECD) wynika, że obrażenia głowy występują u 18–41 proc. ofiar wśród użytkowników e-hulajnóg, 20–24 proc. ofiar wśród rowerzystów, 35 proc. ofiar wśród użytkowników rowerów elektrycznych. W przypadku użytkowników e-hulajnóg dodatkowo 30–60 proc. ofiar wypadków doznaje obrażeń twarzy – tłumaczą autorzy projektu.  

Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. „Proszę zdjąć togi i tam siąść"
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Rynkowe rozterki adwokatów
Sądy i trybunały
TSUE wydał ważny wyrok w sprawie tzw. neo-sędziów i Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Reklama
Reklama