Warszawa zdecyduje się na zakaz sprzedaży alkoholu w nocy? Rośnie popularność prohibicji

Pół roku po wprowadzeniu prohibicji Kraków chwali się sukcesami. Efekty ograniczeń zauważają także inne gminy.

Publikacja: 04.03.2024 15:58

Nocną prohibicję wprowadzono m.in. w Krakowie

Nocną prohibicję wprowadzono m.in. w Krakowie

Foto: Adobe Stock

Zdaniem fachowców wzrośnie liczba gmin wprowadzających nocną prohibicję. Do jej wprowadzenia przymierza się m.in. dość ostrożnie Warszawa. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski ogłosił pod koniec lutego, że planowane są konsultacje w tej sprawie.

Prezydent stolicy stwierdził też, że nie jest jednak zwolennikiem rozwiązań typu nocna prohibicja. A zapowiadane konsultacje zostaną zorganizowane niejako na życzenie interweniujących mieszkańców. – Oczywiście, że są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania. Nie wszędzie też to się sprawdziło, np. są gminy, które nocną prohibicję wprowadziły, po czym z niej zrezygnowały. Moim zdaniem jednak mądrze wprowadzone ograniczenia mają sens, w Krakowie się jak na razie sprawdzają – przekonuje Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu.

Ile gmin wprowadziło ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu?

Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, ocenia, że uchwały wprowadzające ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu podjęło ok. 7 proc. wszystkich gmin w Polsce. Najwięcej, bo aż 162 gminy, w 2018 roku, po wejściu w życie znowelizowanej ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która dała samorządom możliwość ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych.

– Coraz więcej gmin wprowadza takie ograniczenia z sukcesem i co istotne, coraz częściej to mieszkańcy lub organizacje ich reprezentujące domagają się takiego zakazu. Są coraz bardziej świadomi, że maja prawo domagać się ochrony przed zakłócaniem porządku publicznego i ciszy nocnej przez zwykle pijanych już klientów przemieszczających się po ulicach miast w poszukiwaniu sklepów lub stacji benzynowych sprzedających alkohol – zaznacza Łukowska.

W Krakowie prohibicja została wprowadzona dość późno, bo w lipcu 2023 roku. Zakaz detalicznej sprzedaży alkoholu obowiązuje między północą a godz. 5.30 na terenie całego miasta z wyłączeniem lokali gastronomicznych, czyli m.in. restauracji i barów.

Mieszkańcy są coraz bardziej świadomi, że maja prawo domagać się ochrony przed zakłócaniem porządku publicznego i ciszy nocnej przez zwykle pijanych już klientów przemieszczających się po ulicach miast

Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom

Kraków: Jakie efekty dało wprowadzenie nocnej prohibicji?

Zdaniem Dariusza Nowaka pierwsze efekty wprowadzenia ograniczeń były widoczne bardzo szybko, już w miesiącu ich wprowadzenia. – W godzinach obowiązywania prohibicji zmniejszyła się liczba interwencji policji i straży miejskiej. Łącznie od lipca do grudnia 2023 roku policja zanotowała spadek o 47,25 proc. interwencji w porównaniu z analogicznym okresem w poprzednim roku, kiedy uchwała nie obowiązywała – mówi Nowak.

Krakowska straż miejska także chwali się sukcesami. – Przykładowo w lipcu liczba zgłoszeń przyjętych przez nas zmalała o ponad 54 proc., w sierpniu o 33 proc., w listopadzie o prawie 16 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, kiedy uchwała nie obowiązywała – wylicza Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej.

Czytaj więcej

Alkohol, nasz skarb narodowy

Poznań jest przykładem gminy, która jako jedna z pierwszych – jeszcze w 2018 roku – wprowadziła nocną prohibicję. Ograniczenia dostępności alkoholu obowiązują tylko w obrębie wybranych dzielnic i były wprowadzane stopniowo. W 2018 roku objęły Stare Miasto, potem osiedle św. Łazarz. W obydwu przypadkach inicjatorami wprowadzenia ograniczeń byli mieszkańcy.

– Ostatnia uchwała w sprawie wprowadzenia na terenie osiedla Wilda ograniczenia w godzinach nocnych sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży weszła w życie 29 lipca 2023 roku – informuje Joanna Żabierek, rzeczniczka prasowa UM Poznania. Rzeczniczka dodaje, że to rozwiązanie poprawiło bezpieczeństwo osiedli i zmniejszyło liczbę nocnych zakłóceń porządku publicznego.

Zakopane, Wrocław i Gdańsk też ograniczyły sprzedaż alkoholu nocą

Podobne były skutki wprowadzenia uchwały ograniczającej dostępność sprzedaży alkoholu w wielu innych gminach, np. w Zakopanem, we Wrocławiu czy w Gdańsku, gdzie zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach obowiązuje wyłącznie na terenie Śródmieścia. W Gdańsku ograniczenia zostały pierwotnie wprowadzone tylko czasowo, na rok. Potem je przedłużono, bo rozwiązanie się sprawdziło.

– Po roku obowiązywania nowych przepisów prawa lokalnego radni zadecydowali o podjęciu kolejnej uchwały, wprowadzając analogiczne ograniczenie już na czas nieokreślony – podsumowuje Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego gdańskiego magistratu.

Nadal wiele gmin zastanawia się nad wprowadzeniem ograniczeń w nocnej sprzedaży alkoholu lub to planuje. W Warszawie taki pomysł już rok temu zgłosiły organizacje społeczne Miasto Jest Nasze i Porozumienie dla Pragi. Jednak radni nie przegłosowali uchwały w sprawie nocnej prohibicji. Tym razem odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, zapowiedział, że zostaną zorganizowane po wyborach samorządowych. Decyzja dotycząca nocnej prohibicji będzie uzależniona od wyniku konsultacji.

Zdaniem fachowców wzrośnie liczba gmin wprowadzających nocną prohibicję. Do jej wprowadzenia przymierza się m.in. dość ostrożnie Warszawa. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski ogłosił pod koniec lutego, że planowane są konsultacje w tej sprawie.

Prezydent stolicy stwierdził też, że nie jest jednak zwolennikiem rozwiązań typu nocna prohibicja. A zapowiadane konsultacje zostaną zorganizowane niejako na życzenie interweniujących mieszkańców. – Oczywiście, że są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania. Nie wszędzie też to się sprawdziło, np. są gminy, które nocną prohibicję wprowadziły, po czym z niej zrezygnowały. Moim zdaniem jednak mądrze wprowadzone ograniczenia mają sens, w Krakowie się jak na razie sprawdzają – przekonuje Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Jak Polska świętuje wstąpienie do Unii Europejskiej
Materiał partnera
Niebanalne podróże po Mazowszu. Doskonały wybór na majówkę
Materiał partnera
Sen o niekończących się szutrach
Materiał partnera
Dolny Śląsk zaprasza do aktywnego spędzania czasu
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Materiał partnera
Olsztyn? Rowerem!