Niepotrzebna darmowa komunikacja? Nikt nie bada, czy przynosi korzyści

W tym roku bezpłatną komunikację miejską ze względu na niebezpieczny poziom smogu Kraków wprowadził tylko dwa razy - 10 i 11 stycznia.

Publikacja: 02.02.2024 18:15

Od czasu wprowadzenia tych uregulowań w Krakowie wprowadzono 35 dni darmowej komunikacji

Od czasu wprowadzenia tych uregulowań w Krakowie wprowadzono 35 dni darmowej komunikacji

Foto: DRONE QUEST

Idea tego rozwiązania – stosowanego w tym kształcie jedynie w stolicy Małopolski, była taka, że mieszkańcy nie będą w dni smogowe korzystać z samochodów i tym samym przyczyniać się do zmniejszenia zanieczyszczeń spalinami. Coraz częściej jednak padają pytania, czy to rozwiązanie jest potrzebne i opłacalne dla miasta.

Kto może skorzystać z bezpłatnej komunikacji?

Bezpłatna komunikacja w czasie smogu obejmuje wszystkie osoby korzystające z miejskiego transportu w Krakowie. Takie zasady zostały uchwalone przez miejskich radnych i obowiązują od 1 stycznia 2018 r. W okresie od 2015 do 2018 roku, dobę po wystąpieniu smogu, z bezpłatnych przejazdów mogła skorzystać osoba okazująca dowód rejestracyjny samochodu wraz z osobami jej towarzyszącymi – w liczbie zgodnej z wpisem określającym liczbę miejsc siedzących w pojeździe.

Czytaj więcej

Smog dusi Kraków. Miasto wprowadziło darmową komunikację

Łącznie od czasu obowiązywania tych uregulowań w Krakowie wprowadzone zostało 35 dni darmowej komunikacji. Najwięcej – bo aż 18 dni wystąpiło w 2017 roku. Rok później takich dni miasto zanotowało 7, natomiast w latach 2022 i 2023 dni z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską w Krakowie z powodu przekroczenia określonych poziomów szkodliwych substancji w powietrzu nie było wcale.

Kłopot z liczeniem pasażerów

Każdy dzień bezpłatnej komunikacji dla wszystkich korzystających oznacza zmniejszone wpływy ze sprzedaży biletów do budżetu miasta. To różne kwoty, np. w 2021 roku, gdy wystąpiły 3 dni darmowej komunikacji wprowadzonej ze względu na smog – miasto wyceniło, że strata do budżetu z okazji 1 dnia to ok. 360 tys. złotych. Ale już w tym roku miasto oceniło, że w 1 dzień darmowej komunikacji straciło ok. 600 tys. złotych z tytułu sprzedaży biletów. Są więc konkretne straty, natomiast nie wiadomo jakie są korzyści.

O tym, że nie widać by w dni, gdy biletu nie trzeba kupować, pasażerowie tłoczyli się w tramwajach i autobusach, mówią zarówno przewoźnicy miejscy jak i organizator transportu, czyli Zarząd Transportu Publicznego (ZTP). – Nie da się powiedzieć, czy w dni darmowej komunikacji nasze tramwaje i autobusy są bardziej zatłoczone – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie. ZTP wprost mówi, że w dni darmowej komunikacji pasażerów nie liczy... bo jest to niemożliwe z wielu względów. – Ani ZTP ani przewoźnicy nie robią żadnych badań na ten temat – wtóruje Sebastian Kowal z ZTP.

Jak rozwiązać problem darmowego transportu miejskiego?

Zdaniem części krakowskich radnych pieniądze wydawane na bezpłatną komunikację można lepiej spożytkować. - Uważam, że na tym etapie lepiej te środki przeznaczyć np. na termomodernizację czy Odnawialne Źródła Energii. Złożyłem projekt uchwały o przeprowadzeniu konsultacji społecznych na ten temat z mieszkańcami i z organizacjami pozarządowymi – mówi Łukasz Sęk.

Czytaj więcej

Samorządy chcą wypchnąć z miejskich ulic część prywatnych samochodów

Radny Dominik Jaśkowiec także sądzi, że dalsze funkcjonowanie dni z darmową komunikacją jest pozbawione głębszego sensu. – Ostatecznie może nie ruszać uchwały na ten temat ze względów wizerunkowych. No, ale i tak należałoby co nieco poprawić. Obecnie bowiem, gdy mamy dzień z darmową komunikacją, to i tak za tę komunikację płacą posiadacze biletów np. miesięcznych. Nie przedłuża się im funkcjonowania biletów właśnie o dni darmowej komunikacji. A tak by należało – dowodzi Jaśkowiec.

W swoich komentarzach bardzo oszczędny jest Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. – Faktycznie ze względów wizerunkowych takie rozwiązanie (bezpłatna komunikacja na czas smogu) może pozostać. Ale przyznam, jestem w ogóle zaskoczony, że w tym roku takie dwa dni się zdarzyły. Nie było ich w dwóch poprzednich latach i sądzę, że w kolejnych raczej się nie zdarzą. Jakość powietrza przecież się sukcesywnie poprawia – podkreśla Ścigalski.

Idea tego rozwiązania – stosowanego w tym kształcie jedynie w stolicy Małopolski, była taka, że mieszkańcy nie będą w dni smogowe korzystać z samochodów i tym samym przyczyniać się do zmniejszenia zanieczyszczeń spalinami. Coraz częściej jednak padają pytania, czy to rozwiązanie jest potrzebne i opłacalne dla miasta.

Kto może skorzystać z bezpłatnej komunikacji?

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tramwajem, autobusem i pociągiem tylko z jednym biletem? Nowy pomysł rządu
Transport
Czas przejazdu przez Katowice krótszy o 15 proc. Efekt inwestycji za 90 mln zł
Materiał partnera
Metrorower nie powinien mieć żadnych granic
Transport
Nie ma zgody na plany poszerzenia dolnośląskiego odcinka autostrady A4
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Transport
Kolej wyda 5 mld zł na zwiększenie liczby pociągów i skrócenie czasów podróży na Śląsku