Materiał przygotowany przez Zakład Energetyki Cieplnej

Starachowiczanie nie musieli martwić się o to, że zimą grzejniki przestaną być ciepłe. Dostrzegając zagrożenia wynikające ze wzrostu cen węgla i uprawnień do emisji CO2, już w 2015 roku Zakład Energetyki Cieplnej (spółka, której 100-proc. udziałowcem jest gmina Starachowice i zabezpiecza w dostawę ciepła tysiące odbiorców) rozpoczął działania modernizacyjne, przygotowując obie miejskie ciepłownie do transformacji energetycznej.

ZEC w okresie ostatnich lat wykonał inwestycje, które przyczyniły się do istotnej poprawy funkcjonowania infrastruktury ciepłowniczej, co poskutkowało między innymi spadkiem awaryjności sieci, zmniejszeniem strat ciepła w sieci cieplnej oraz zwiększeniem wydajności całego systemu ciepłowniczego.

Dodatkowo spółka zrealizowała wiele inwestycji proekologicznych, w tym m.in. rozbudowę instalacji odpylania, modernizację kotła, wymianę systemów automatyki czy nową pompownię.

Prezydent Starachowic, Marek Materek podkreśla, że to był bardzo ważny etap w realizacji polityki energetycznej miasta. – Modernizacja obu ciepłowni pozwoliła wygenerować kilka milionów złotych oszczędności w skali roku. Nie musimy kupować już certyfikatów emisji CO2, co w wyraźny sposób przekłada się na budżet spółki – informuje.

Recepta na kryzys energetyczny

Co najważniejsze, oszczędności odczuwają również mieszkańcy. Szybujące ceny węgla, gazu, biomasy i uprawnień do emisji CO2 sprawiły, że polskie ciepłownie, nie mając innego wyjścia, były zmuszone podnosić stawki taryfowe za ciepło. Podwyżki we wszystkich częściach kraju sięgały średnio 60–70 proc. W Starachowicach wyniosła ona zaledwie 14 proc.

– Taryfa za ciepło, pomimo że wzrosła, jest znacznie niższa niż w pozostałych miastach i jedna z niższych w kraju. Jest to możliwe dzięki wymienionym wcześniej działaniom zakupowym i inwestycyjnym, które pozwoliły spółce zoptymalizować koszty produkcji związane z rosnącymi cenami paliw oraz prawami do emisji CO2, gwarantując bezpieczeństwo energetyczne mieszkańcom – informuje Marcin Pocheć, prezes zarządu ZEC Starachowice.

Budują instalację odzysku energii

Dodatkowo spółka w tym roku rozpoczęła budowę pierwszej w województwie świętokrzyskim instalacji odzysku energii (IOE).

– Przez ostatnich sześć lat zabiegaliśmy, by inwestycja mogła dojść do skutku – przyznaje Marek Materek, prezydent Starachowic. – Zależało nam na tym, ponieważ budowa IOE pozwoli nam na kilkadziesiąt lat zabezpieczyć mieszkańców Starachowic w energię cieplną produkowaną z paliwa alternatywnego, pochodzącego z odpadów, które nie nadają się do recyklingu, ale mogą zostać wykorzystane do termicznego przetwarzania.

Instalacja Odzysku Energii, poprzez wykorzystanie energetyczne RDF-u, spowoduje zmniejszenie zużycia miału węglowego w spółce niemalże o połowę. – Będziemy kupować 45 proc. mniej węgla. To pokazuje, jak mocno będą zdywersyfikowane paliwa w spółce. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia ekonomicznego oraz przyszłości energetyki w naszym mieście – dodaje prezes Marcin Pocheć.

Korzyści jest oczywiście więcej. Budowa IOE pozwoli ustabilizować, a może nawet wyhamować wzrost cen ciepła, umożliwi spółce produkcję energii elektrycznej na własne potrzeby, generując przy tym kolejne oszczędności, pozwoli zadbać o tańsze przyłączenie nowych odbiorców ciepła, ograniczyć problem składowania odpadów, uzyskiwać dodatkowe przychody za odbiór paliwa alternatywnego oraz zmniejszyć emisję zanieczyszczeń z kotłów węglowych.

– Kilka lat temu świadomie podjęliśmy decyzję, żeby postawić na IOE, a nie gaz, do czego niektórzy nas zachęcali – wyjaśnia prezydent Marek Materek. – Wiedzieliśmy, że Polska nie ma zapewnionego bezpieczeństwa energetycznego w tym zakresie, lecz jesteśmy uzależnieni od światowych mocarstw. Wybraliśmy najlepsze rozwiązanie. Chcieliśmy wykorzystać potencjał, który tkwi w naszym regionie i całym kraju. Inne państwa, jak Dania, Szwecja czy Niemcy mają już odpowiednią ilość takich instalacji na swoich terytoriach. Wzorem tych państw, kierując się najlepszymi przykładami, postanowiliśmy wybudować IOE w Starachowicach i cieszę się, że dzięki staraniom wielu osób już niebawem stanie się to rzeczywistością.

50 proc. mniej na oświetlenie

Warto podkreślić, że Starachowice podejmują także inne działania inwestycyjne, by wzmocnić politykę energetyczną gminy. Miasto wykonało termomodernizację wszystkich budynków użyteczności publicznej, w tym szkół i przedszkoli, zmniejszając zapotrzebowanie na energię cieplną i elektryczną. Dodatkowo w kilku miejskich obiektach zamontowano instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła.

Na terenie miasta wymieniono wszystkie oprawy oświetlenia ulicznego na energooszczędne lampy LED, obniżając o przeszło 50 proc. zapotrzebowanie na energię elektryczną. Dzięki pozyskanym środkom europejskim, wykonano także 154 mikroinstalacje OZE dla mieszkańców Starachowic. – Liczymy na kolejne środki zewnętrzne, w tym z Krajowego Planu Odbudowy, dzięki którym będziemy mogli kontynuować podjęte działania – mówi Marek Materek.

Dzięki blisko 12 mln zł unijnego wsparcia, wzmocniona zostanie również – poprzez wymianę instalacji centralnego ogrzewania oraz ogrzewania ciepłej wody użytkowej, montaż powietrznej pompy ciepła, wymianę dotychczasowego oświetlenia na bardziej efektywne LED-owe oraz montaż instalacji fotowoltaicznej – efektywność energetyczna sześciu budynków Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach, największego w tej części województwa świętokrzyskiego szpitala.

Bezpłatna komunikacja

Starachowice postawiły także na gruntowną i kompleksową modernizację komunikacji publicznej. Od kilku miesięcy po ulicach miasta jeździ w 100 proc. nowy tabor – gmina zakupiła nowoczesne, ekologiczne i zasilane sprężonym gazem autobusy. Przebudowie uległa baza komunikacji miejskiej, której jednym z elementów jest nowa stacja CNG.

Przede wszystkim jednak, od 1 kwietnia tego roku Starachowice wprowadziły bezpłatną komunikację miejską dla wszystkich osób mieszkających, bądź płacących podatki w tym mieście, by w dobie drożejących paliw starachowiczanie mogli ograniczyć korzystanie z aut na rzecz transportu publicznego. To jedno z największych miast w Polsce (obecnie zamieszkuje w nim ok. 47 tysięcy mieszkańców), które zdecydowało się na to rozwiązanie.

– Dotychczasowe analizy pokazują, że w naszych autobusach nastąpił wzrost liczby pasażerów o 71 proc. I ten wskaźnik stale rośnie. To była bardzo dobra decyzja, dlatego będziemy kontynuować ten projekt, jak również wszystkie inne, które poprawiają sytuację ekonomiczną mieszkańców, wzmacniają politykę energetyczną miasta oraz pomagają w walce o czyste powietrze – zapowiada Marek Materek.

mat. pras.

mat. pras.

Materiał przygotowany przez Zakład Energetyki Cieplnej