Chorzy nie będą już musieli wyjeżdżać na naświetlania

Nawet tysiąc pacjentów rocznie skorzysta z gorzowskiego ośrodka radioterapii, którego otwarcie zaplanowano na jesień 2018 r.

Publikacja: 04.05.2017 21:30

Podpisanie umowy  na budowę centrum radioterapii (od lewej): prezes szpitala Jerzy Ostrouch, marszał

Podpisanie umowy na budowę centrum radioterapii (od lewej): prezes szpitala Jerzy Ostrouch, marszałek Elżbieta Anna Polak i wiceprezes szpitala Robert Surowiec.

Foto: Rzeczpospolita

Dziś wymagający radioterapii Lubuszanie na naświetlania jeżdżą do Szczecina, Poznania czy Zielonej Góry. Za kilkanaście miesięcy na naświetlania zapiszą się na miejscu, w nowoczesnym Ośrodku Radioterapii, który powstaje właśnie w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim.

Za 66 mln zł, z których 21,6 stanowi dofinansowanie unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, a 8 mln zł – wkład władz samorządowych, w Gorzowie powstanie nowoczesny kompleks o powierzchni 5,5 tys. mkw. Budynek, który do lipca 2018 r. ma wybudować Grupa Budowlana Alstal, ma skupiać w jednym miejscu wszystkie poradnie związane z leczeniem onkologicznym, w tym radioterapeutyczną, chirurgii onkologicznej, ginekologii onkologicznej, hematologiczną, psychoonkologii i leczenia bólu. Na jego wyposażeniu znajdą się dwa akceleratory liniowe, tomograf komputerowy oraz pracownie planowania radioterapii i fizyki medycznej. Z leczenia chorzy będą korzystać w trybie dziennym i ambulatoryjnym – obok 25-łóżkowego oddziału radioterapii przewidziano 26-łóżkowy hostel dla chorych zakwalifikowanych do leczenia w trybie ambulatoryjnym, ale mieszkających zbyt daleko na codzienne dojazdy do szpitala.

Gorzowskiego ośrodka radioterapii pewnie by nie było, gdyby nie Bronisław Mierzwa, który pięć lat temu zebrał 7,5 tys. podpisów pod petycją o jego budowę. W 2012 r. jego chora na nowotwór żona chemię przyjmowała w Gorzowie, ale na radioterapię musiała jeździć do Szczecina. Bronisław Mierzwa przez pięć tygodni zawoził ją tam w poniedziałek, a odbierał w piątek. Podróże dezorganizowały życie rodziny, ale najgorsze było to, że chora na pięć dni zostawała w Szczecinie sama i bliscy nie mogli jej wesprzeć w trudach terapii.

Władze województwa, do których Bronisław Mierzwa dotarł z petycją, z początku podchodziły do pomysłu ze sceptycyzmem – ośrodek radioterapii był już w Zielonej Górze i budowa kolejnego nie wydawała się włodarzom konieczna. Z czasem jednak zgodzili się, że region potrzebuje kolejnego ośrodka.

Zanim jednak przystąpiono do realizacji tego projektu, musiało minąć kilka lat. Tyle czasu zajęło władzom województwa udokumentowanie, że dostępność leczenia radiologicznego należy do najgorszych w kraju, i wpisanie ośrodka do regionalnych map potrzeb zdrowotnych, które mają być podstawą kontraktowania usług medycznych w Narodowym Funduszu Zdrowia.

Budowa opóźniła się też przez to, że po oddłużeniu szpitala założona w nim spółka musiała udowodnić, że nie grozi jej ponowne zadłużenie. Najpierw jednak zainwestowała w nowoczesny szpitalny oddział ratunkowy (SOR). Choć województwo zabezpieczyło na budowę obiektu blisko 30 mln zł, liczy na wsparcie z Narodowego Programu Walki z Chorobami Nowotworowymi. Fundusze z programu miałyby zapewnić zakup dwóch nowoczesnych akceleratorów do naświetlań.

Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, pierwsi chorzy będą naświetlani w Gorzowie już zimą przyszłego roku.

Zgodnie z onkologicznymi mapami potrzeb zdrowotnych w 2012 r. województwo lubuskie plasowało się na szóstym miejscu w kraju pod względem liczby zachorowań na 100 tys. mieszkańców – 427 przypadków.

U Lubuszan najczęściej rozpoznawano nowotwory płuc (669 przypadków), piersi (495), jelita grubego (398), gruczołu krokowego (380), górnego odcinka układu pokarmowego (241) oraz odbytu i odbytnicy (215).

Nowotwory są, po chorobach krążeniowo-oddechowych, drugą przyczyną śmierci Lubuszan. W latach 2011–2013 były odpowiedzialne za śmierć co czwartego mieszkańca województwa (26,2 proc. w przypadku mężczyzn, 24,3 proc. w przypadku kobiet). Autorzy map potrzeb zdrowotnych prognozują, że w latach 2016–2029 liczba nowych przypadków nowotworów złośliwych wzrośnie w Lubuskiem z poziomu 4,7 tys. do 5,7 tys., a nowotwory płuc, piersi, jelita grubego i gruczołu krokowego będą nadal dominujące.

Dziś wymagający radioterapii Lubuszanie na naświetlania jeżdżą do Szczecina, Poznania czy Zielonej Góry. Za kilkanaście miesięcy na naświetlania zapiszą się na miejscu, w nowoczesnym Ośrodku Radioterapii, który powstaje właśnie w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim.

Za 66 mln zł, z których 21,6 stanowi dofinansowanie unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, a 8 mln zł – wkład władz samorządowych, w Gorzowie powstanie nowoczesny kompleks o powierzchni 5,5 tys. mkw. Budynek, który do lipca 2018 r. ma wybudować Grupa Budowlana Alstal, ma skupiać w jednym miejscu wszystkie poradnie związane z leczeniem onkologicznym, w tym radioterapeutyczną, chirurgii onkologicznej, ginekologii onkologicznej, hematologiczną, psychoonkologii i leczenia bólu. Na jego wyposażeniu znajdą się dwa akceleratory liniowe, tomograf komputerowy oraz pracownie planowania radioterapii i fizyki medycznej. Z leczenia chorzy będą korzystać w trybie dziennym i ambulatoryjnym – obok 25-łóżkowego oddziału radioterapii przewidziano 26-łóżkowy hostel dla chorych zakwalifikowanych do leczenia w trybie ambulatoryjnym, ale mieszkających zbyt daleko na codzienne dojazdy do szpitala.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej