Mówię, jak jest, i się nie boję

Jeśli nie zmieni się jakość szkolenia i nie sprawimy, że w Polsce od malucha po juniorkę w koszykówkę będą grać setki tysięcy dziewcząt, to choćby selekcjoner co piątek pił kawę ze świętym Piotrem, cudów nie będzie – mówi Katarzyna Ziobro-Franczak, prezes Ślęzy Wrocław, kobiecego koszykarskiego mistrza Polski.

Publikacja: 25.01.2018 19:30

Rz: „Zakochałam się w koszykówce, co wcześniej wydawało mi się absurdalne" – powiedziała pani rok temu...

Katarzyna Ziobro- -Franczak: Ale to prawda. Nigdy nie myślałam, że emocjonalnie mogę być tak blisko tego sportu. Kiedyś, gdy na ekranie telewizora widziałam mecz koszykówki, sięgałam po pilota. Pochodzę z Rzeszowa, od dziecka tata zabierał mnie na mecze piłki nożnej i siatkówki. Wciągnęłam się w to. W siatkówkę grałam do czasu studiów, piłką nożną interesuję się cały czas. Śmiało mogę stwierdzić, że jest najbliższa mojemu sercu. O koszykówkę otarłam się tylko w szkole, na lekcjach wychowania fizycznego. Byłam wyższa niż koleżanki, nauczyciele kazali mi stać pod koszem i czekać na piłkę. To było nudne.

Pozostało 92% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony